Świadek (2005)

Rafał Ch., pseudonim "Czarny", ma długą kryminalną przeszłość. Niegdyś szef handlarzy narkotyków w Szczecinie, ważna postać w gangu trzęsącym Pomorzem Zachodnim, za popełnione przestępstwa otrzymał łączny wyrok 12 lat więzienia. Po półtora roku upartego milczenia zdecydował się na współpracę z prokuratorem.
Był pierwszym świadkiem w Polsce, który zdarł z mafii maskę silnej organizacji, wyśmiał pazerność i dwulicowość jej bossów, którzy w tajemnicy donosili policji na swoich kolegów.
Aresztowanie Rafała Ch. było początkiem końca grupy zbrojnej, która w latach 90. opanowała północną Polskę. Zeznania złożone w sądzie przez Czarnego, obciążające głównie jego szefa, Marka Medveska, pseudonim Oczko, oraz zebrane przez policję dowody potwierdzające prawdomówność Czarnego, umożliwiły przeprowadzenie wielkiej akcji obejmującej teren całej Polski. W ciągu jednej nocy dokonano stu przeszukań, w których wzięło udział ok. 700 policjantów. Aresztowano gangsterów w domach, klubach, dyskotekach. Była to największa akcja polskiej policji, w wyniku czego została rozbita mafia szczecińska, a 14 jej przywódców osadzono w więzieniu. Na sprawcę tego pogromu, Czarnego, mafia wydała wyrok śmierci. W więziennej celi, w pełnej izolacji, spędził siedem lat. Tylko tam mógł się czuć w miarę bezpiecznie.
W 2002 r. autorzy filmu odwiedzili 30-letniego wówczas Czarnego w zakładzie karnym w Nowogardzie. Jego opowieść o własnej karierze gangsterskiej, o strukturze mafii, jej przywódcach, zasadach rządzących organizacją przestępczą, jest podzielona na kilka rozdziałów. Wyłania się z nich portret człowieka, który - słynąc z brutalności i bezwzględności - szybko robił mafijną karierę. Oczko i jego ludzie, a więc i Czarny, zajmowali się przemytem, handlem narkotykami, ściąganiem haraczy, porwaniami dla okupu. Czarny świetnie sobie radził, ale ciągle był człowiekiem od brudnej roboty, nie mógł o niczym decydować, choć jego szefowie nie byli - jego zdaniem - mądrzejsi czy silniejsi psychicznie od niego. Uważa zresztą, że prawdziwa działalność mafijna wymaga przede wszystkim inteligencji, a nie mięśni. A większość polskich gangsterów to jeszcze ciągle nie "białe kołnierzyki", ale "fizole" wykorzystywani przez mafię polityczną i gospodarczą.
Na własnej skórze przekonał się, podobnie jak inny mafijny świadek koronny, Jarosław S. pseudonim Masa, że solidarność przestępcza nie istnieje. Podczas gdy on twardo milczał w więzieniu, licząc na pomoc szefów, ci nie tylko mu tej pomocy nie udzielili, ale jeszcze go obciążali. Przestał więc mieć jakiekolwiek skrupuły.
Po wyjściu na wolność Czarny zgodził się na jeszcze jedno, ostatnie spotkanie z ekipą filmową w lesie w okolicach Szczecina. Stwierdził wówczas, że przez przypadek został kiedyś przestępcą. Teraz może przypadkowo zostanie uczciwym człowiekiem. [TVP]



Produkcja: 2005
Premiera: brak informacji

Reżyseria:
w napisach określenie funkcji: Realizacja

Muzyka:




IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


01.170209

(POL) polski,


- BRAK ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz